W związku z inauguracją kultu św. Antoniego z Padwy w naszej parafii w dniu 28 maja 2017 r., warto sięgnąć do pięknego życiorysu tak bardzo ulubionego patrona pośród wierzących.
Św. Antoni urodził się w Lizbonie 15 sierpnia 1195 roku w Święto Wniebowzięcia NMP. Otrzymał na chrzcie imię Ferdynand. Ojciec Ferdynanda Marcin Vicencio de Bulhoes (Buglioni) był rycerzem króla Alfonsa II Portugalskiego. Matka Maria Teresa Taveira pochodziła również ze szlacheckiego rodu. Rodzice dawali mu od najmłodszych lat bardzo dobry przykład. Uczył się w Lizbonie w szkole przykatedralnej. Jako syn rycerza zdobywał także sztukę jazdy konnej, szermierki, polowania. Kiedyś oświadczył ojcu, który chciał by został rycerzem tak jak on. „Pragnę być rycerzem Chrystusa, giermkiem Matki Bożej, obrońcą ubogich i Ewangelii”. Dzięki interwencji matki otrzymał błogosławieństwo ojca. Ojciec powiedział: „Nie sprzeciwiam się twojemu wyborowi, a w twojej stanowczej decyzji dostrzegam dumę rodu Buglione. Będziesz godny naszej rodziny i chociaż zawiodłeś moje nadzieje, nie mogę sprzeciwiać się woli Boga. Błogosławię ci, mój synu. Idź w pokoju”. W 1210 roku mając 15 lat Ferdynand wstępuje do klasztoru San Vicenzo de Fora Kanoników Regularnych Św. Augustyna w Lizbonie. Po dwóch latach przenosi się do klasztoru w Coimbrze . W 1219 otrzymuje święcenia kapłańskie. W 1220 Ferdynand jest świadkiem pogrzebu pięciu franciszkanów zamordowanych przez mahometan w Maroko. Chcąc naśladować ideał życia św. Franciszka z Asyżu oraz poświęcić się pracy misyjnej tak jak bracia, którzy zginęli w Maroko wstępuje do wspólnoty św. Franciszka w Olivanez – tam zmienia imię na Antoni. Uzyskuje zgodę przełożonych na misyjną podróż do Maroka. Jednak Bóg chce inaczej. Śmiertelnie zachorował tam i dlatego musi wracać do Portugalii. Gwałtowna burza jednak zapędziła statek na Sycylię. Właśnie tam w pobliżu Messyny w klasztorze franciszkańskim Antoni odzyskuje zdrowie. W 1221 udaje się do Asyżu i tam spotyka św. Franciszka. W tym czasie odbywała się kapituła zakonu, która przydzieliła Antoniego do prowincji Romania do klasztoru Montepaolo w pobliżu Forli. Tam wykorzystywał czas na pogłębienie życia duchowego, studium Pisma Świętego oraz pełnił posługę duszpasterską i kaznodziejską. Sława jego kazań dotarła do brata Eliasza, następcy św. Franciszka, który mianuje go generalnym kaznodzieją zakonu. Niezwykły dar kaznodziejski gromadziły przy nim liczne tłumy, które widziały także cuda, które Bóg działa przez ręce Antoniego. W 1225 – 1227 głosił kazania we Francji, zwalczał szerzące się herezje katarów. Kiedy powrócił do Italii zostaje wybrany na kapitule generalnej prowincjałem Emilii i Mediolanu. W 1228 roku udaje się do Rzymu w sprawach prowincji – tam papież Grzegorz IX, który słyszał o talencie kaznodziejskim Antoniego polecił mu przeprowadzenie rekolekcji dla niego i kolegium kardynalskiego. Wywarły tak silne wrażenie, że Ojciec Święty nazwał go „Arką Testamentu”. Polecił Antoniemu, by wygłaszał kazania w Rzymie do przybywających pielgrzymów. W 1230 roku na kapitule generalnej św. Antoni zrzekł się urzędu prowincjała i udaje się do Padwy. Umiera 13 czerwca 1231 roku mając zaledwie 36 lat. Pochowano go w Padwie. 30 maja 1232 roku papież Grzegorz IX zaliczył go w poczet Świętych. O szybkiej kanonizacji zadecydowały liczne cuda i łaski jakie wierni otrzymali za wstawiennictwem św. Antoniego. św. Antoni posiadał dar uzdrawiania, bilokacji, czytania w ludzkich sumieniach. I dzisiaj zdarzają się cuda – trzeba tylko wierzyć i prosić o wstawiennictwo świętego Antoniego – jeżeli będzie to zgodne z wolą Bożą – to Bóg uczyni znak. Obecnie na miejscu grobu św. Antoniego w Padwie wznosi się potężna bazylika. W 1946 papież Pius XII ogłosił św. Antoniego Doktorem Kościoła.
Święty Antoni jest patronem żniw, par narzeczeńskich, sierot i dzieci, patronem zagubionych rzeczy, więźniów. Odbywające się nabożeństwa ku czci św. Antoniego we wtorki są związane z dniem śmierci św. Antoniego 17 czerwca 1231.